Powołany przez burmistrza Polkowic Zespół ds. oświaty rekomenduje ulokowanie, od roku szkolnego 2026/2027, szkoły nr 3 w całości w budynku przy ul. Ociosowej. Podobne zdanie wyraża większość rodziców i nauczycieli. Zaproponowano wykorzystanie pustego wkrótce gmachu przy ul. Kominka na cele związane z nauczaniem specjalnym czy warsztatami terapii zajęciowej. Dzisiaj o takiej koncepcji rozmawiali przedstawiciele gminy Polkowice oraz powiatu polkowickiego.
Starostwo analizuje
Kamil Ciupak, starosta polkowicki poinformował, że powołał specjalny zespół. Analizuje on dane demograficzne, liczbę orzeczeń o niepełnosprawności, możliwości pozyskania wykwalifikowanej kadry nauczycieli, koszty niezbędnego przystosowania budynku przy ul. Kominka oraz późniejszego prowadzenia nauczania specjalnego. Starostwo konsultuje pomysł szkoły specjalnej w Polkowicach z gminami powiatu, ale także sąsiednimi powiatami i rodzicami dzieci. Ostateczna analiza ma być gotowa po wakacjach.
– Spotkałem się z rodzicami, których dzieci uczą się w szkołach specjalnych w Lubinie i Głogowie. Jeżeli zapadnie decyzja o utworzeniu szkoły w Polkowicach, to chcielibyśmy zacząć od klas I-III, a nawet od nauczania przedszkolnego – mówi Kamil Ciupak, starosta polkowicki.
Jeżeli zapadnie decyzja na tak, to przygotowanie dokumentacji i wymaganych prawem pozwoleń niezbędnych do uruchomienia szkoły specjalnej zajmie około roku.
Zespół placówek oświatowych
– Mamy różnorodność potrzeb, ale równocześnie niż demograficzny. Musimy być przygotowani na otwieranie różnych oddziałów dla dzieci z niepełnosprawnością intelektualną, dla dzieci autystycznych czy dzieci z głębokim upośledzeniem wymagających nauczania indywidualnego. W opinii powiatowego zespołu oświatowego docelowym modelem powinien być zespół placówek specjalnych, od przedszkola, przez szkołę podstawową, aż po nauczanie ponadpodstawowe. Pamiętajmy jednak, że to ostatecznie rodzic decyduje, gdzie będzie uczyło się jego dziecko – to opinia Renaty Czapczyńskiej, dyrektor Powiatowego Ośrodka Poradnictwa Psychologiczno-Pedagogicznego i Doradztwa Metodycznego w Polkowicach.
Za powołaniem szkoły specjalnej w Polkowicach opowiedzieli się radni Rady Miejskiej – Mamy obiekt do zagospodarowania i mamy potrzeby szkoły specjalnej. To mądry pomysł, aby prowadzić taką szkołę od nauczania przedszkolnego – mówi radny Mirosław Siemaszko.
– Musimy ruszyć z przedszkolem i nauczaniem w zakresie klas I-III. To nie jest projekt na rok czy na jedną kadencję. Trzeba teraz podjąć taką decyzję, bo za kilka lat rodzice zapytają, co włodarze zrobili dla dzieci z niepełnosprawnościami – przypomina radna Mariola Kośmider.
Opinia rodziców
Obecny na spotkaniu Grzegorz Mikłasz, ojciec Olka, przyznał, że rodzina przeprowadziła się z Chocianowa do Polkowic ze względu na dobro dziecka. Bo tutaj Olek dostał wszystko co najlepsze.
– Chciałbym bardzo podziękować kadrze przedszkola nr 6 w Polkowicach. Nasz syn wspaniale się rozwinął, zrobił ogromne postępy, a dzięki pracy logopedów zaczął mówić. W przedszkolu jest świetna współpraca nauczycieli z rodzicami. W Polkowicach są wspaniali, mądrzy i empatyczni fachowcy.
Zwolennikiem powołania w Polkowicach zespołu placówek oświatowych dla dzieci ze specjalnymi potrzebami jest burmistrz Wiesław Wabik.
Burmistrz zdecydowanie na TAK
– Wiem, że będzie to fajna szkoła, chociaż wiem, że będzie kosztować. Ale to dobra sprawa i poradzimy sobie z problemami finansowymi. To od nas zależy, aby taki obiekt powstał i żył. Mamy coraz więcej dzieci ze specjalnymi potrzebami i chcemy im pomóc – podkreśla na koniec burmistrz Wiesław Wabik.
Kolejne spotkanie ma być poświęcone analizie danych starostwa oraz ustaleniu kalendarium konkretnych kroków zmierzających do rozstrzygnięcia sprawy.
W Polkowicach mamy obecnie przedszkole nr 6 z oddziałami integracyjnymi i specjalnymi oraz Szkołę Podstawową z Oddziałami Integracyjnymi i Specjalnymi w Jędrzychowie. Dzieci z powiatu polkowickiego uczęszczają także do szkół specjalnych w Lubinie i Głogowie.
Napisz komentarz
Komentarze