Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 12:49
GŁOGÓW

Podróż do czasów naszych dziadków ze Starą Zagrodą

Młodzi głogowianie mieli okazję zobaczyć we wtorek, jak wyglądała wieś w czasach naszych dziadków. „Stara Zagroda” pojawi się w Głogowie jeszcze dwa razy – dziś i jutro.

We wtorek, 22 lipca, odbyło się pierwsza z trzech spotkań z cyklu „Stara Zagroda”, w którym Teatr Wagabunda zabiera dzieci w wyjątkową podroż do świata naszych dziadków. W jej trakcie młodzi głogowianie dowiedzą się jak wyglądała Polska wieś kilkadziesiąt lat temu.

– Wyjątkowa podróż w czasie była okazją do zabawy, ale też poznania polskiej wsi sprzed lat. Jak działa waga, jak kiedyś prawo ubrania, w co grali nasi dziadkowie? Uczestnicy wydarzenia już wiedzą – mówi Rafael Rokaszewicz, prezydent Głogowa.

Kto nie wziął udziału w pierwszym spotkaniu będzie miał jeszcze okazje. 23 lipca „Stara Zagroda” rozstawi się w Parku Słonecznym na osiedlu Kopernik, a 24 lipca na Bulwarze Nadodrzańskim. Oba spotkania w godzinach od 16 do 20.

Wydarzenie objęte jest patronatem Prezydenta Głogowa Rafaela Rokaszewicza, Starosty Głogowskiego Michała Wnuka, Zarządu Powiatu Głogowskiego i Fundacji KGHM.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

KOMENTARZE
Autor komentarza: HenioTreść komentarza: Wspaniały Sport tylko naród tępy i tylko piłka nożna i piłka nożnaData dodania komentarza: 20.11.2025, 10:21Źródło komentarza: Spróbuj rugby z MiedziowymiAutor komentarza: MateuszTreść komentarza: Pewnie "nie potrafi" postępować z ludźmi, wiec mu się aquapark przewraca.Data dodania komentarza: 17.11.2025, 10:31Źródło komentarza: Najnowsza atrakcja polkowickiego Aquaparku: przerwa techniczna w wersji nieskończonejAutor komentarza: ten na K. ;) ;) :)Treść komentarza: „Wow, gratulacje! 🥳 Aquapark po „kompleksowym remoncie”, otwarty w tym roku, a już w przerwie technicznej w wersji nieskończonej — to dopiero tempo! Pan Kowalski, który kiedyś był tym, który chciał zaorać ten projekt (bo „szkoda kasy na pudrowanie trupa”), nagle stał się kapitanem okrętu, który… chyba pali dziurę w bottlu z wodą. (wieszwiecej.com.pl ) Coś tu pachnie co najmniej kontrastycznie: • Remont kapitalny → otwarcie → natychmiastowa „przerwa techniczna”. • Zarządca z przeszłością „likwidatora” → teraz główny promotor („największej atrakcji”). • Komunikaty typu „wkrótce”, „terminy nieznane”, „przerwa techniczna” → odpadający zaufanie mieszkańców. Pytania (tak, przecież lubimy je zadawać): – Kiedy remont był „kompleksowy”, jakie konkretnie prace wykonano, i czemu już nie działa? – Czy mieszkańcy otrzymali raport-rozliczenie: ile kosztowało, na jak długo miało wystarczyć, kto odpowiada za serwis i opóźnienia? – Czy dziś, kiedy projekt wygląda jak „otwarte-zamknięte”, można powiedzieć: to inwestycja dla ludzi czy dla kamerek otwarcia? Bo wiecie… łatwo być bohaterem otwarcia. Trudniej być odpowiedzialnym za działanie. A kiedy człowiek, który kiedyś głównie krzyczał „nie róbmy tego bo szkoda” — dziś jest głównym promotorem, to albo wielki zwrot fabuły… albo po prostu kolejna scena w spektaklu „inwestycje w gminie”. Czekam na finalne rozliczenie. Do tej pory mamy „przerwę techniczną” i dużo pytań. A jeśli mieszkańcy zapłacili za remont i otwarcie — zasługują na coś więcej niż memy. Brawo Polkowice. Brawo zarządzanie. Ale czas na konkret, nie tylko gwizdki i bębny. 🎺”Data dodania komentarza: 17.11.2025, 01:09Źródło komentarza: Najnowsza atrakcja polkowickiego Aquaparku: przerwa techniczna w wersji nieskończonej