Choć głównym tematem spotkania była kwestia głośnej inwestycji na terenie sołectwa, to jednak proza życia mieszkańców zdominowała spotkanie.
W jego trakcie sygnalizowano burmistrzowi problemy związane z bezpieczeństwem, kradzieżami mienia gminnego, niszczeniem placów zabaw, archaicznym i często niedziałającym oświetleniem miejskim. Nie zabrakło też pytań o instalację internetu w świetlicy wiejskiej, braku monitoringu w newralgicznych miejscach sołectwa i odbijanie piłeczki pomiędzy jednostkami gminnymi, do których mieszkańcy zwracali się z prośbą o reakcje.
Sporo czasu zajęła też kwestia komunikacji autobusowej z Polkowicami i Głogowem. Uwagi dotyczące komunikacji organizowanej przez gminę burmistrz wziął sobie do serca. Zdziwienie wzbudziła jednak kwestia połączenia z Głogowem.
Na początku kwietnia, podczas konferencji prasowej, ratusz ogłosił, że wraca połączenie do Głogowa, eksponując przy tym planszę z przebiegiem jego trasy.

Szkopuł jednak w tym, że nikt już w ratuszu nie sprawdził, że autobus owszem jeździ do Głogowa z Polkowic przez Kaźmierzów, jednak... nie zatrzymuje się na żadnym przystanku w sołectwie.
Do tematów zgłaszanych przez mieszkańców będziemy wracać.

Napisz komentarz
Komentarze