Przejdź do głównych treściPrzejdź do głównego menu
środa, 10 września 2025 04:29
LUBIN

Służba w policji, to nie tylko interwencje – to też nadzieja najbliższych, że zdążymy z pomocą

Dyżurny lubińskiej komendy otrzymał informację od zaniepokojonej rodziny, iż w jednym z mieszkań na terenie miasta ma przebywać 61-letnia kobieta, z którą nie mają kontaktu. Na domiar złego kobieta od pewnego czasu nie odbierała od nich telefonu. W związku z tym zaniepokojeni takim stanem rzeczy podejrzewają, że kobieta znalazła się w okolicznościach zagrażających jej zdrowiu, a być może i życiu.
  • Źródło: KPP Lubin
Służba w policji, to nie tylko interwencje – to też nadzieja najbliższych, że zdążymy z pomocą

Źródło: KPP Lubin

Z uwagi na realne zagrożenie dyżurny natychmiast wysłał patrol ruchu drogowego. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych szybko dotarli pod wskazany adres.

Po wejściu do mieszkania w jednym z pokoi, mundurowi zauważyli leżącą na łóżku mieszkankę miasta. Kobieta była wycieńczona, ale na szczęście przytomna. Z jej relacji wynikało, że od tygodnia nie może się podnieść, nic nie jadła i bardzo źle się czuje. Nie była w stanie nikogo zawiadomić, a jej rodzina, z którą na co dzień mieszka, wyjechała na wakacje. Oświadczyła, że kiedy najbliżsi wyjeżdżali, czuła się dobrze i nie potrzebowała pomocy innych osób. 

Policjanci natychmiast przystąpili do udzielania 61-latce pierwszej pomocy przedmedycznej i do czasu przyjazdu karetki pogotowia ratunkowego, monitorowali jej funkcje życiowe.

Dzięki sprawnej akcji funkcjonariuszy, kobiecie została udzielona pomoc i trafiła pod opiekę lekarzy. Medycy po sprawdzeniu na miejscu stanu zdrowia lubinianki, określili go jako ciężki i natychmiast przetransportowali do szpitala.

Funkcjonariusze zaopiekowali się również królikiem🐇, któremu właścicielka nie była w stanie podać wody ani pożywienia. Zwierzę zostało nakarmione i napojone.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze